piątek

śnieżny puch

Przepis na to ciasto pojawiał się tak często, że postanowiłam je spróbować, tym bardziej że skład nie jest aż tak tuczący ;) Samo ciasto szybko się robi, później trzeba tylko czekać aż galaretka zwiąże, więc polecam zrobić je wieczorem aby przez noc zastygło.
Ciasto wyszło na prawdę smaczne! Lekka, serowa pianka na herbatnikach przykryta kokosową posypką smakuje naprawdę rewelacyjnie. Jeżeli się wahacie czy je zrobić to nie ma się co zastanawiać. Spróbujcie!
Mój śnieżny puch wyszedł dużo niższy niż w oryginalnym przepisie ponieważ nie miałam kwadratowej blaszki i zrobiłam w prostokątnej.



Składniki:
  • herbatniki pełnoziarniste - polecam z biedronki ponieważ są grubsze niż pozostałe
  • 500 g białego zmielonego sera, może być z wiaderka
  • 2 śnieżki w proszku takie na mleko nie na wodę
  • 1 szkl mleka
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 2 galaretki cytrynowe lub agrestowe
  • 500 ml wrzątku do rozpuszczenia galaretek
Posypka kokosowa:
  • 6 łyżek wiórków kokosowych
  • 1 duża łyżka masła
  • 1 łyżka cukru


Przygotowanie:
Zaczynamy od rozpuszczenia galaretek w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystudzenia.
Śnieżki zalać mlekiem i ubijać kilka minut, do uzyskania gęstej i puszystej bitej śmietany. Następnie dodać do niej cukier puder oraz zmielony ser, krótko zmiksować. Wystudzoną galaretkę strumyczkiem wlewać do masy, ciągle miksując, aż składniki się połączą.
Masę śmietanowo-serową wylać na herbatniki. Schłodzić w lodówce.
W międzyczasie przygotować kokosową posypkę: Masełko stopić w garnuszku, dodać cukier oraz wiórki kokosowe i smażyć kilka minut, aż kokos się zarumieni. Ważne, by nieustannie mieszać, by wiórki się nie przypaliły.
Ostudzoną posypką kokosową posypać Śnieżny puch.Smacznego!


5 komentarzy:

  1. Anonimowy18:11

    Proszę powiedzieć czym mogę zastąpić tzw. śnieżkę, nie mogę jeść chemii a wszystkie przepisy właśnie je zawierają, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mozna zastapic smietana kremowka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Smaczne ciasto, takie puszyste w sam raz na weekendowe słodkości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy20:03

    Zrobiłam i mąż po jego zjedzeniu powiedział mi że się zakochał ....we mnie drugi raz �� takie pyszne ciasto wyszło

    OdpowiedzUsuń